Aktualności

15-12-2005KŁUSOWNIK

KŁUSOWNIK „Akcja Kłusownik” przeciwko szkodnikom Straż Leśna rozpoczęła w całym kraju akcję pod kryptonimem „Kłusownik”. Ma ona na celu ograniczenie szkodnictwa leśnego, przede wszystkim zakładania wnyków, kradzieży choinek i nielegalnego pozyskania drewna. Strażnicy leśni przy współpracy policji, Straży Granicznej, Państwowej Straży Łowieckiej i straży miejskich intensywniej niż zwykle patrolują obszary leśne, kontrolują transporty i punkty handlu drewnem, a także organizują zasadzki na złodziei i kłusowników. - Dzięki wsparciu policjantów i funkcjonariuszy innych służb możemy organizować większą liczbę patroli i na większym obszarze. Możemy dzięki temu np. jednego dnia skontrolować punkty handlu choinkami na obszarze kilku sąsiadujących powiatów. Jeśli któryś zaopatruje się z nielegalnego źródła, na pewno zostanie wykryty – mówi Tadeusz Pasternak, Główny Inspektor Straży Leśnej. Akcja prowadzona jest od kilku dni, a potrwa jeszcze co najmniej kilka tygodni i obejmie m.in. świąteczny szczyt zapotrzebowania na choinki. - W poprzednich latach tego typu kontrole trwały najwyżej po kilka dni. Oszuści handlujący kradzionymi choinkami chowali się i wychodzili na ulice dopiero po akcji. Tym razem nie damy się przeczekać – zapewnia Tadeusz Pasternak. Strażnicy uważniej niż zwykle chronić będą również stanowiska roślin chronionych (np. widłaków, mchów, bluszczy lub borówki, których pozyskiwanie jest bezprawne), które w ostatnim czasie coraz częściej stają się przedmiotem handlu, np. w charakterze ozdób świątecznych. Szkodnictwo leśne stanowi dla Lasów Państwowych źródło poważnych strat finansowych. W 2004 r. roku LP straciły z tego powodu ponad 7 mln zł. Najbardziej dotkliwe są kradzieże drewna z lasu i kłusownictwo. W ubiegłym roku w całej Polsce zanotowano blisko 11 tys. przypadków kradzieży drewna i 654 przypadki ewidentnego kłusownictwa (łączne straty z tego tytułu wyniosły ponad 5,1 mln złotych). Najczęściej kłusowanymi zwierzętami były: jeleń, sarna i dzik, ale zdarzyły się również przypadki skłusowania żubra oraz wilka. Największe natężenie kłusownictwa odnotowano na terenie RDLP Lublin (59 przypadków), RDLP Szczecin (54) i RDLP Piła (50), najmniejsze w RDLP Poznań (12), RDLP Białystok (14) i RDLP Olsztyn (16). Tadeusz Pasternak wyjaśnia, że ewidentne przypadki kłusownictwa, to takie w których strażnikom udaje się ustalić sprawcę lub przynajmniej znaleźć porzuconą w lesie tuszę zwierzęcą. Prawdziwa skala kłusownictwa może być znacznie większa. - O tej prawdziwej skali zjawiska świadczy liczba znajdowanych w lesie wnyków – w całym kraju rocznie zbiera się tego około ćwierć miliona sztuk. Lasów zarządzanych przez Lasy Państwowe pilnuje w całym kraju około 1100 funkcjonariuszy Straży Leśnej, wyposażonych w uprawnienia zbliżone do uprawnień policji. Posterunki straży znajdują się w każdym z 428 nadleśnictw, a dodatkowo przy każdej z regionalnych dyrekcji działają „grupy interwencyjne”, uruchamiane w przypadkach szczególnego zagrożenia. Strażnicy Leśni mogą nakładać mandaty do 500 złotych (w szczególnych przypadkach do 1000 zł), a także kierować wnioski do sądu. Za nielegalny wyręb i kradzież drewna grozi kara do 5 lat więzienia. Więcej informacji: Przemysław Przybylski Rzecznik prasowy Lasów Państwowych tel. 22/825 94 02, tel.kom. 601 20 86 55 e-mail: rzecznik@lasy.gov.pl
wstecz
Copyright © 2004-2016 tartaki.com.pl Wszystkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu.